Ci, co nie popierają PiS są gorszym sortem Polaków – wg. Jarosława Kaczyńskiego.

W dniu 12 grudnia 2015 roku uczestniczyłem w manifestacji „Obywatele dla demokracji”. Nikt nas nie przywoził autokarami, wyjazdy nie płacono z biur poselskich, to był po prostu zryw Polaków broniący najważniejsze wartości – demokrację.

Po kilku godzinach dotarliśmy przed Pałac Prezydencki. Demonstrowaliśmy w ten sposób przeciwko działaniom PiS i prezydenta RP w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Władze Warszawy oceniają, że w manifestacji wzięło udział 50 tys. osób.

Szedłem na samym początku manifestacji zaraz za Tomaszem Siemoniakiem i Panią Małgorzatą Kidawa – Błońską, obok szedł Roman Giertych z córką i były prezydent Warszawy Marcin Święcicki. Rozmawiałem również z Ryszardem Petru – szefem Nowoczesnej. Wzruszające dla mnie było, gdy dwie Panie, koleżanki ze studiów, ze łzami w oczach mówiły mi, że nie spodziewały się, że będą musiały wyjść jeszcze na ulice w obronie demokracji tak jak to robiły w latach 80-tych, gdy uczestniczyły w protestach przeciw władzy ludowej, którą dziś w PiS reprezentuje poseł Stanisław Piotrowicz – działacz PZPR. Po drodze marszu witały nas osoby z flagami, starsi warszawiacy i krzyczeli: Jesteśmy z Wami!

Ten, kto nie wie, co to PiS ten nie rozumie, po co są te manifestacje. Ja poznałem na własnej skórze, jak mogą zniszczyć człowieka, jak paja w nich nienawiść i chęć poniżenia człowieka tylko, dlatego żeby pozbyć się konkurencji. Nigdy tego nie zapomnę, co mi zrobili i jak oskarżyli, a później musieli zmieniać jak Sąd nakazał.

Dla Kaczyńskiego tego złego człowieka, ci, którzy ich nie popierają są gorszym sortem Polaków. To może wsadzić nas go komór gazowych panie Kaczyński? Po drodze marszu pod Pałac Prezydencki ludzie trzymali kartki Kaczyzm = faszyzm, coś w tym jest i to potwierdzają słowa Jarosława Kaczyńskiego.